PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10050390}

Bodkin

6,2 859
ocen
6,2 10 1 859
Bodkin
powrót do forum serialu Bodkin

Choć Ajrisze to pastuchy, często ludzie prostaczkowaci, niczym nasi wieśniacy, to jednak tkwi w nich znacznie większa tzw. wrażliwość artystyczna, oparta nie tylko na muzyce (która w Eire odgrywa szczególną rolę), ale i na lokalnym folkorze, tradycjach, obyczajach. Nie da się Ajriszy idealizować, bo mają zdecydowanie zbyt wiele wad, ale nie można im odmówić unikalnego kulturowego kolorytu, począwszy od akcentu, słownictwa, kultury, a skończywszy na opartej na konformizmie mentalności. Nasi chłopi wykształcili w sobie cwaniaczkowatość by przetrwać trudne czasy i warunki, natomiast ciemiężeni Ajrisze uciekali w folklor i mitologie o charakterze niemal neopogańskim.
Sama historia Irlandii też na wyspie jest lekko fałszowana. Ajrisze patriotami? Cóż, kto mógł ten uciekał z wyspy a gdy na początku XX wieku nadarzyła się okazja by zrzucić kajdany dominacji angielskiej, do walki stawiło się nie więcej niż... 5 tysięcy bohaterów (Powstanie Wielkanocne z 1916 roku). Przygniatająca większość dumnych Ajriszy miała wtedy gdzieś walkę o niepodległość.

Czy w Polszcze było inaczej w XIX wieku? Oczywiście, że tak. W zrywach niepodległościowych nie brali udziału chłopi, z tej prostej przyczyny, że nie czuli się Polakami a wręcz Polaków wciąż nienawidzili, czego przykładem Powstanie Galicyjskie z 1846 roku. Ale ziemiaństwo, szlachta, spolonizowani Niemcy (Traugutt, Lelewel), zasymilowani Żydzi (Kronenberg, rabin Dow Ber Meisels) biernie albo aktywnie ruchy niepodległościowe wspierali. W czasie Powstania Listopadowego warszawscy Żydzi chcieli wstępować do Gwardii Narodowej, ale im tego odmówiono. Generał Chłopicki pod naciskiem dopuścił do przyjmowania Żydów do armii, ale tylko tych, którzy posiadali majątek w wysokości co najmniej 60 tysięcy złotych. Takich było mało. W Powstaniu Styczniowym wzięli udział liczni frankiści czyli Żydzi, którzy pokolenie czy dwa wcześniej przeszli na katolicyzm, w tym słynny jenerał Antoni Jeziorański. Samych Żydów i Niemców w każdym z tych powstań walczyło po stronie polskiej więcej niż Ajriszy w Powstaniu Wielkanocnym, które mimo klęski (po raptem tygodniu walk) uchyliło im drzwi ku niepodległości - z powodu totalnej głupoty Anglików, którzy zamiast neutralizować niepodległościowe sympatie, przecież wtedy niewielkie, dopuścili się absurdalnych represji, które wznieciły do nich na nowo nienawiść. Trzy lata później rozpoczęła się już wojna na większą skalę, ale nadal siły niepodległościowe nie były zbyt imponujące liczebnie i sięgały w porywach... 15 tysięcy żołnierzy :D Dla porównania w Polszcze i Litwie w Powstaniu Listopadowym pod bronią w pewnym momencie było 150 tysięcy żołnierzy, zaś w Powstaniu Styczniowym nawet 200 tysięcy wojaków. I za każdym razem kilka razy tyle wspierało powstańców organizacyjnie i finansowo.
Gdyby chłopi (znaczna większość populacji) nieco wcześniej przeszli swój proces emancypacji narodowej w stronę tożsamości polskiej, to może któryś z tych zrywów zakończyłby się sukcesem. Niestety, wrogość do Polaków ze strony tej grupy wciąż była dość silna. Jeszcze w Powstaniu Styczniowym chłopi z Kongresówki tworzyli milicje w celu wyłapywania ukrywających się po lasach powstańców. Chłopi wydawali ich wojskom carskim, ale też niestety w niejednym przypadku sami zabijali. Lojalność chłopów wobec caratu podparta była dodatkowo reformą uwłaszczeniową przeprowadzoną przez cara Aleksandra II.

Co do serialu, choć nie jest to głównym motywem mojej opowieści ;) to oceniam pozytywnie, z zastrzeżeniem, że zakończenie mnie rozczarowało. Nie da się też ukryć, że postaci narysowane zostały dość sztampowo, by później tę sztampę odrobinkę parodiować. Głupota miała tu formę groteski, mniej lub bardziej udanej. Intryga może nie jest szyta grubymi nićmi, ale niektórym może wydawać się zbyt toporna i ja bym taką opinię zrozumiał. Choć serial pobrzmiewa lekko klimatem irlandzkim, przez sekundę naśmiewa się ze stereotypów, to jednak ostatecznie nie jest dziełem nazbyt oryginalnym. Dominują klisze, zapożyczenia czy - mówiąc delikatnie - inspiracje innymi dziełami.
Ale realizacyjnie jest to zrobione bardzo sprawnie, dobrze zagrane (nie licząc manierycznej gry Jankesa, który notabene często grywa głupków), a i tempo opowieści jakoś mi w żadnym momencie nie zazgrzytało (może poza ostatnim odcinkiem). Nie tylko mi się to dobrze oglądało, ale także wyszedłem z sensu z odrobiną satysfakcji. Czegóż chcieć więcej?

per333

A ty tak na serio podajesz te liczby? Co to za porównania przy tak różnej liczbie ludności? Jaki to ma sens? Leczysz kompleksy? Albo zupełnie nie wziąłeś pod uwagę uwarunkowań historycznych takich jak okres czasu, jak długo te państwa był pod panowaniem zaborców, lub w jakim okresie historii swojego państwa trafiły pod pręgierz tychże.

per333

Głupie pieprzenie.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones