Bardzo brutalny film o brzydkich ludziach, żyjących w brudzie i syfie.
Ze zbędnym wątkiem voodoo, którego naprawdę nie sposób przypiąć do czegokolwiek.
Scenariusz i pomysł dobry, ale męczy oglądanie twarzy tęskniących za rozumem, wiecznie brudnych, spoconych i grających jedną miną.
Aczkolwiek film polecam, jak się...
scenarzyści wsadzili do filmowego worka wszystko, co im przyszło do głowy: kartele, Meksów, mafię, barcelońskich przemytników, śledztwa nieudolnej pani sędzi,ezoteryczne kulty, rodzinne zemsty i animozje, liczne retrospekcje i w dodatku jeszcze obowiązkowe tęczowe lizanki i macanki. Worek się trochę rozpruł, bo...