Przekorna komedia o facecie nie stroniącym od ciemnych interesów. Jest w niej sporo śmiechu, odrobina grozy, trochę łez i gorzka prawda o Polsce przełomu lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych. Niektóre z licznych wątków rozwiniętych w serialu scenarzyści i reżyser wykorzystali w realizowanym równolegle filmie kinowym "Goodbye, Rockefeller". [www.filmpolski.pl]
Chaos! To chyba przez montaż, choć na etapie scenariusza też już wiele rzeczy musiało być nie tak. Wielowątkowość, typowa dla seriali, tutaj ewidentnie nie wypaliła. - od skakania po tematach można dostać apopleksji. Wielka szkoda, że wyszło, jak wyszło, bo wątek główny z biznesmenem, zdradza dobre intencje twórców....
więcej